niedziela, 24 kwietnia 2011

W piątek 15 kwietnia w Krakowie miała miejsce konferencja "E-uczeń + E-nauczyciel = Szkoła przyszłości?". Miałam przyjemność prowadzić tam krótki warsztat nt. pracy w chmurze i zarządzania swoimi danymi - mailami, terminami, dokumentami,...



Kiedy zostałam zaproszona do przedstawiania tego tematu sądziłam, że nie ma w nim nic ciekawego. Przecież są to narzędzia dostępne dla każdego, darmowe, istniejące od lat. Tymczasem ludzie z zaciekawieniem słuchali o etykietach i filtrach w Gmailu, zaś kalendarz i przypomnienia smsem były dla nich prawdziwym odkryciem.
Dlaczego tak niewiele osób chętnie korzysta z nowych narzędzi? Z narzędzi ułatwiających wirtualne życie?
Pamiętam, jak ponad rok temu namawiałam koleżanki do zaprzyjaźnienia się z Dropboxem. Namawiałam je przez bardzo długi czas, bezskutecznie. Biegały z pendrivem i wymieniały się kilometrami maili.Dopiero niedawno zaczęły używać Dropboxa i.. od razu się uzależniły. A przecież takie narzędzia nie są nowe! Pamiętam choćby Gdrive od Google (wirtualny dysk).
Nasuwa się myśl - skoro nauczyciele akademiccy, informatycy mają problem z przekonaniem się do nowych technologii, jak mogą uczyć ich nowe pokolenia nauczycieli szkolnych?
Po raz kolejny w ostatnim czasie dochodzę do wniosku, że potrzeba mnóstwa szkoleń - nie z zaawansowanych technik, ale z tych codziennych już - z używania technologii internetowych do upraszczania swojego życia, do dzielenia się treścią, do aktywnego uczestniczenia w społecznościach internetowych....

Niebawem zaczynam takie szkolenie, ciekawa jestem czy moi "studenci" będą takiego samego zdania... ;)

sobota, 23 kwietnia 2011

eLearning. Notatki zorganizowane.


Przeczytałam "eLearning. Notatki zorganizowane" Piotra Peszko od deski do deski i chętnie polecam innym tą lekturę.
Jest to zbiór notatek z bloga autora, uporządkowanych w kilka grup tematycznych.
Niestety notatki te są w dokładnie takiej formie jak na blogu, przez co czasem giną polskie znaki i zmienia się sposób wyrażania autora, co z kolei daje wrażenie bałaganu. Jest to jednak niewielka wada w odniesieniu do samej treści książki. Dodatkowo ta blogowa huśtawka nastrojów tworzy mozaikę wpisów poważnych i zabawnych, więc czytając kolejne rozdziały można się uśmiechnąć, zrelaksować, skupić, unikając znużenia monotonią. Po prostu Piotr pisze fajnie. Raz się złości, raz się śmieje. Gdy tłumaczy to z żartem i odniesieniem do znanych pojęć.

Mnie osobiście jednak bardzo przeszkadzał brak możliwości podkreślania tekstu w ebooku, tekst zapisano jak obraz, co utrudniło mi nanoszenie własnych komentarzy. Mam nadzieję, że kolejne wydanie będzie pozbawione tej wady.

Podoba mi się dobór treści w tej pozycji. Krótka opowieść o historii zawodu nauczyciela, garść porad jak uczyć skutecznie, jakich technik użyć, jakimi narzędziami się posłużyć, jak wycenić koszty szkolenia, jak wdrożyć platformę, dlaczego warto używać SCORM, jak dotrzeć do dorosłych uczniów, jak wyruszyć na WebQuest,…

Sama najbardziej ucieszyłam się z bogatego opisu technik uczenia ludzi dorosłych, wykorzystania elementów NLP w szkoleniach, czy technik manipulacji (w pozytywnym odniesieniu, czyli jak manipulować ludźmi, żeby chciało im się uczyć). Podglądnęłam także nowe narzędzie prezentacyjne i dowiedziałam się czegoś nowego o SCORMach. Inne fragmenty także były inspirujące.

Kogel-mogel ciekawych pomysłów i rad. Polecam!